Kanał Panamski od stycznia 2024 roku zamierza znacznie zmniejszyć liczbę dziennych tranzytów przez śluzy neo-panamax z ośmiu do pięciu, co doprowadzi do wzrostu zatorów i opóźnień kontenerowców, co skłoni przewoźników do ogłoszenia nowych opłat, podczas gdy trwające protesty będą jeszcze bardziej wpływać na dostęp lądowy do portów panamskich, podaje Linerlytica.
Zator na kanale już się rozpoczął: na dzień 26 listopada na kotwicowisku Kanału Panamskiego czekała rekordowa liczba – 22 kontenerowce (o łącznej ładowności 190 000 TEU). Linerlytica oczekuje, że sytuacja ulegnie pogorszeniu w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, kiedy wejdą w życie nowe limity tranzytowe.
W odpowiedzi na wzrost zatorów kilku przewoźników ogłosiło nowe opłaty za tranzyt przez Panamę.
Ograniczenia w tranzycie statków przez Kanał Panamski z jednej strony i ataki Huti na statki przepływające przez Morze Czerwone do Kanału Sueskiego z drugiej zmuszają coraz więcej statków do zmiany kierunku na trasę wokół Afryki, podaje The Loadstar.
***
Na tle masowych ostrzałów statków handlowych w Cieśninie Bab al-Mandab ze strony Huti cztery główne linie kontenerowe, w tym światowy przywódca Maersk, zawiesiły ruch przez Morze Czerwone. Oznacza to, że trasy zostaną przekierowane tak, aby omijały Kanał Sueski przez Przylądek Dobrej Nadziei, co wydłuży podróż o około dziesięć dni. Cztery z pięciu największych linii kontenerowych na świecie, które według Alphaliner stanowią 54% całkowitej pojemności kontenerów, ogłosiły zawieszenie ruchu przez Kanał Sueski. Jedynie chińskie COSCO nie złożyło żadnego oświadczenia.