Trendy w rozwoju logistyki transportowej na podstawie targów TransPoland-2017

stand.jpg

W listopadzie 2017 r. Grupa TELS wzięła udział w targach TransPoland w Warszawie jako wystawca. W tym roku targi połączyły 190 wystawców oraz ponad 6000 uczestników z 34 krajów.Grupa TELS dzieli się swoim poglądem na szereg właściwości bieżącego stanu oraz trendów w rozwoju europejskiego rynku usług transportowo-logistycznych. 

Rynek przewoźników

Warunki panujące obecnie na rynku usług transportowo-logistycznych określa definicją „rynek przewoźników”. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest wzrost gospodarki światowej oraz rosnące zapotrzebowanie na możliwości przewozowe.

Podstawowym celem wielu uczestników targów było pozyskanie przewoźników. Na przedstawicieli firm transportowych wprost „polowano”, aktywnie zwabiając ich na stoiska i zachęcając do rozmów.

Deficyt transportu na polskim rynku szacowany jest na 100 tys. pojazdów. Ponadto, istnieje ogromne zapotrzebowanie na kierowców.

Coraz więcej polskich firm transportowych widzi możliwości do rozwoju na rynku europejskim, ponieważ funkcjonowanie na nim jest łatwiejsze, a ponadto bardziej opłacalne. Biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na usługi transportowe wewnątrz Europy, zainteresowanie działalnością na wschodnim kierunku spada.

Skutkiem odejścia polskich firm transportowych ze wschodniego kierunku oraz migracji kierowców na zachód będzie dalsze zmniejszenie jakościowych możliwości przewozowych oraz liczby wykwalifikowanych kierowców na rynku międzynarodowym oraz wewnętrznym rynku krajów EWG i Ukrainy.

Europejski biznes transportowy konsoliduje się, małe firmy transportowe liczące kilka pojazdów powoli odchodzą z rynku. Potwierdzają to przedstawiciele małych firm, którzy szukali na targach możliwości wynajmu swoich pojazdów dużym firmom transportowym i spedycyjnym.

IT-rozwój w logistyce

Firmy serwisowe, oferujące różnorodne produkty i usługi pomocnicze, były szeroko obecni na targach: giełdy, systemy rozliczeń, TMS, telematyka itp.

Największą aktywnością i agresywną promocją wyróżniały się firmy z branży IT oraz giełdy. Ogólnie rzecz biorąc, branża logistyczna zmierza do automatyzacji i unifikacji procesów biznesowych. Odpowiedzieć na to zapotrzebowanie stara się duża liczba firm z branży IT, które zdają sobie sprawę z nieuniknionej integracji logistyki oraz technologii komputerowych. To właśnie one należały do najbardziej aktywnych uczestników targów.

Na rynku europejskim funkcjonuje obecnie wiele niszowych firm z branży IT, oferujących gotowe produkty i rozwiązania z zakresu automatyzacji poszczególnych procesów firm logistycznych. Ponadto, produkty te opracowywane są w taki sposób, by można było je integrować z innymi systemami za pomocą uniwersalnych protokołów.

Opracowanie rozwiązań IT odbywa się w taki sposób, aby: a) przewoźnik mógł stworzyć własną platformę do współpracy ze zleceniodawcami; b) można było zintegrować swoją platformę z innymi środowiskami programowymi oraz funkcjonującymi giełdami.

Jednym z podstawowych skutków rozwoju branży IT jest rosnąca transparentność działalności operatorów logistycznych, co w nieunikniony sposób będzie prowadziło do obniżki frachtów, ale jednocześnie stworzy możliwości do wzrostu ogólnej rentowności działalności dzięki redukcji kosztów i zwiększeniu obrotów w przypadku właściwej organizacji procesów. Rynki WNP i Azji mają opóźnienie pod tym względem, jednak również one będą stawały się coraz bardziej transparentne. Ci podwykonawcy, którzy nie będą mogły zapewnić transparentności i wygody współpracy, będą tracili na konkurencyjności.

Rozwój IT wpłynie również na schematy sprzedaży. Z jednej strony „standardowe” przewozy będą sprzedawane automatycznie na transparentnym rynku o wysokiej konkurencji, a z drugiej strony, zapotrzebowanie na kompleksową obsługę logistyczną pozostanie tam, gdzie będzie chodziło o wiele kierunków transportów i/lub skomplikowane transporty. Ten drugi rodzaj sprzedaży powinien być prowadzony przez ekspertów w swoich dziedzinach oraz wykwalifikowanych organizatorów przetargów.

Automatyzacja oraz modernizacja komunikacyjna stają się koniecznością również dlatego, że przestrzeń informacyjną w bliskiej przyszłości będą stanowiły nie tylko portale społecznościowe, poczta elektroniczna oraz korporacyjne strony WWW. Dzisiejsze technologie – to, w szczególności, sieci neuronowe, mogące aktywnie komunikować z odbiorcami usług transportowo-logistycznych, sporządzać dla nich wstępne oferty, prowadzić komunikację w komunikatorach. Robotyzacja  obejmuje nie tylko obsługę magazynów oraz logistykę dystrybucyjną, ale również budowanie schematów logistycznych, jak również wyszukiwanie optymalnej oferty na podstawie zapytania w globalnej przestrzeni, poza granicami jakiejkolwiek giełdy transportowej.

Nie odpuściły sobie aktywnej walki konkurencyjnej o rynek logistyczny również giełdy. Mimo atrakcyjnych warunków współpracy, oferowanych przez niektóre z nich (rabaty oraz wydłużenie terminów płatności za usługi platform), niewiele z nich posiada wyraźne atuty. Za przykład wyjątkowej oferty handlowej jednej z giełd należy uznać ofertę pakietu zleceń dla przewoźnika oraz ułożenie optymalnej trasy przewozu na podstawie zaakceptowanego pakietu. Niektóre platformy zaczynają brać na siebie rozliczenia finansowe, co eliminuje ryzyko niewypłacalności Klienta dla przewoźnika.

Pełen zakres funkcjonalności giełdy transportowe posiadają na razie tylko na rynkach lokalnych, zazwyczaj wewnątrz jednego kraju lub na określonych kierunkach transportów międzynarodowych (na przykład, Niemcy-Polska). Na innych rynkach i kierunkach są one obecne jedynie jako platformy handlowe, łączące popyt i podaż, bez „wyrafinowanej” obsługi serwisowej. Rozszerzenie zakresu ich usług może następować w miarę rozwoju oddziałów lokalnych, co na chwilę obecną ograniczone jest m.in. przez deficyt wykwalifikowanych pracowników.

 „Głód kadrowy” na rynku usług transportowo-logistycznych

Na europejskim rynku usług transportowo-logistycznych istnieje obecnie mocny deficyt kierowców. Co więcej, brakuje już nie tylko wysoko wykwalifikowanych kierowców, tylko w zasadzie kierowców z odpowiednią kategorią prawa jazdy. Następuje migracja zarobkowa polskich kierowców do krajów Unii Europejskiej, gdzie oferowane są wyższe wynagrodzenia (w Niemczech – 15 €/h, w Polsce – 10 €/h). Z kolei, obserwowany jest wysoki poziom migracji do Polski kierowców z Rumunii, Mołdawii, Ukrainy, chociaż polscy pracodawcy wolą zatrudniać kierowców z Białorusi.

 „Głód kadrowy” istnieje nie tylko w kwestii kierowców. Przedstawiciele wiodącego polskiego portalu kadrowego podali liczbę 250 tys. – tylu wysoko wykwalifikowanych pracowników będzie potrzebowała branża logistyczna w najbliższych trzech latach. Atrakcyjne warunki pracy, pakiety socjalne, aktywna działalność rekrutacyjna – to są instrumenty stosowane przez korporacje międzynarodowe w celu pozyskania wykwalifikowanych pracowników, w tym pochodzących z krajów WNP. Otwarcie i rozwój lokalnych oddziałów dużych międzynarodowych korporacji na rynku WNP będzie dla działających tam firm transportowych i spedycyjnych poważną próbą z punktu widzenia utrzymania kwalifikowanych pracowników-ekspertów.

Polowanie będzie prowadzone, w pierwszej kolejności, na pracowników-ekspertów z wieloletnim doświadczeniem zawodowym. Jednocześnie, nieskomplikowane procesy oraz transporty będą ulegać coraz większej standaryzacji i automatyzacji, i wysokie kwalifikacje logistyczne będą miały coraz mniejsze znaczenie dla ich wykonywania, a jednocześnie będzie wzrastała rola nawyków i kompetencji komunikacyjnych oraz technologicznych.